Plener ślubny, czyli gdzie, kiedy i w jakim stylu.
Dziś kilka słów na temat zdjęć plenerowych. Kwestia ich organizacji pojawia się w zasadzie przy każdym zleceniu, które wykonuję. Zdjęcia tego typu są tak popularne, że bardzo rzadko zdarza mi się mieć zlecenie reportażu ślubnego bez pleneru.
OK, ale po kolei – pierwsze pytanie jakie możecie sobie zadać to KIEDY zrobić zdjęcia ślubne? Do wyboru macie dwie możliwości: w dniu ślubu albo po ślubie, przy czym już na starcie będę Wam odradzał organizacji sesji w dniu ślubu. Na pewno domyślacie się dlaczego ale dla porządku napiszę, że w dniu kiedy będziecie sobie przysięgać miłość do grobowej deski bywa na prawdę zbyt mało czasu na zdjęcia plenerowe. Dużo za to jest stresu związanego z samym faktem ślubu, dodatkowo w czasie takiej sesji martwilibyście się czy czasem nie przybrudzi Wam się suknia, garnitur, buty etc. Dodatkowo w głowie będą kołatać Wam się myśli czy na sali weselnej już wszystko jest przygotowane, czy goście dojechali i czy być może nie czekają już zbyt długo? Nigdy też nie wiecie jaka tego dnia będzie pogoda. Z tych kilku prostych przyczyn zawsze doradzam parom młodym by decydowały się na zdjęcia plenerowe po ślubie w innym dogodnym dniu. Dzięki temu do zdjęć można podejść już na zupełnym luzie zwłaszcza, że na plener mamy w zasadzie cały dzień! Dzięki temu nie musimy ograniczać się do jednego a odwiedzić kilka miejsc w których zrobię Wam zdjęcia.
W tym momencie musimy zdecydować GDZIE i w JAKIM STYLU chcemy uzyskać zdjęcia? Te dwie kwestie idą ze sobą w parze. Oczywiście to jakie miejsca wybierzecie będzie miało duży wpływ na to jaki klimat finalnie uzyskamy. Dzięki temu, że tak jak pisałem wcześniej, możemy udać się do dwóch lub trzech miejsc nie musimy decydować się tylko na klimat industrialny, lub napiszę ogólnie parkowo/leśny. Plenery u mnie wyglądają tak, że ustalam z parą co chcemy uzyskać, wybieramy miejsca, po czym wsiadamy w auto i realizujemy nasz plan.
Zerknijcie na próbkę zdjęć Eweliny i Marka. Wspólnie robiliśmy zdjęcia:
na wieży zegarowej
w przypadkowej uliczce
wśród drzew
albo po prostu na trawie
Innym dobrym przykładem sesji wśród traw, drzew i krzewów są te zdjęcia:
klasyczne zdjęcie Pary na trawie.
Mimo, że po zrobieniu takiego zdjęcia stroje Młodej Pary nadal będą czyste to w dniu ślubu, tuż przed weselem, pewnie nie odważylibyście się na takie ujęcie 🙂
Zdjęcie w środku lata…
… i jesienny klimat
Pamiętajcie, że ważne jest aby nie starać się na siłę robić tego co wszyscy. Zdjęcia na łódzkim Księżym Młynie, czy w Ogrodzie Botanicznym na pewno wyjdą ciekawie, ale poza Wami cała masa innych par miała już tam sesje plenerowe. Czasami coś zupełnie zwyczajnego może okazać się atrakcyjnym tłem.
Stara zniszczona stodoła
zakole rzeki
plac zabaw
Czasami aby wykonać ciekawe ujęcie wystarczy kawałek ściany. Poniższe zdjęcie zrobiłem Łukaszowi gdy mieliśmy już wsiadać do auta i pomyślałem, że ta stara zniszczona ściana będzie oryginalnym tłem do portretu.
Organizując sesję plenerową, można też pójść w drugą stronę i postarać się o zgromadzenie wielu dodatkowych elementów i rekwizytów, które urozmaicą i wzbogacą sesję. Poniżej kilka strzałów z piknikowej części sesji Moniki i Roberta.
Nigdy też nie wiesz co niespodziewanego może wydarzyć się na takiej sesji, zadaniem fotografa ślubnego jest to wykorzystać 🙂
Na podobny pomysł wpadła Justyna z Radkiem,
co zaowocowało na prawdę zróżnicowaną sesją. Wcześniej odwiedziliśmy OFF Piotrkowską i starą kamienicę w centrum Łodzi.
Reasumując, pomysłów na lokalizację sesji plenerowej jest na prawdę sporo. Warto wykorzystać wyobraźnię, odważyć się i być kreatywnym!
Poniżej jeszcze kilka przykładów ciekawych pomysłów.
nawet nieszczęsne zboże się nada 🙂
- Podsumowanie 2013 roku
- Z koncertu …